Reforma prawa rodzinnego- alimenty natychmiastowe
Ministerialne uzasadnienie konieczności zmian
Od dłuższego czasu w mediach pojawiają się informacje dotyczące proponowanych przez Ministerstwo Sprawiedliwości zamian w zakresie prawa alimentacyjnego. Projekt nie został jeszcze opublikowano ale podano już jego wstępne założenia. Jak wskazuje Ministerstwo Sprawiedliwości celem proponowanych zmian jest znaczne przyspieszenie procedury w sprawie alimentów. Podkreśla się również, że niealimentacja to jedna z form przemocy ekonomicznej, która może prowadzić do upośledzenia rozwoju emocjonalnego i społecznego małoletnich.
Poznaj główne założenia wprowadzenia alimentów natychmiastowych
Główne- znane na obecnym etapie- założenia projektu, ujawnione przez Ministerstwo Sprawiedliwości to:
- znaczne odformalizowanie dotychczasowej procedury– obecnie rodzic działający w imieniu uprawnionego małoletniego musi złożyć pozew, w pozwie wskazać powinien m.in. jakie ponoszone są miesięczne wydatki na małoletniego i je należycie udokumentować, tymczasem Ministerstwo Sprawiedliwości proponuje stworzenie uproszczonego wzorca formularza pozwu, który będzie można z łatwością wypełnić on-line,
- przyspieszony czas rozpoznania pozwu– ma zostać wyznaczony, krótki termin w trakcie którego Sąd będzie zobowiązany do wydania alimentacyjnego nakazu zapłaty zaopatrzonego w rygor natychmiastowej wykonalności, uprawnienie do rozpoznawania pozwów dotyczących alimentów natychmiastowych mają zyskać także referendarze sądowi, co również ma się przyczynić do przyspieszenia wydania alimentacyjnych nakazów zapłaty,
- zasada wyliczenia alimentów będzie jednolita dla wszystkich, zależna od minimalnego wynagrodzenia netto w danym roku i współczynnika dzietności – obecnie na wysokość obowiązku alimentacyjnego mają wpływ usprawiedliwione potrzeby uprawnionego oraz możliwości zarobkowe i majątkowe zobowiązanego; wg ostatniego projektu Ministerstwa Sprawiedliwości jednolite kwoty przyznawane alimentacyjnymi nakazami wynosiłyby odpowiednio:460 zł na jedno dziecko,840 zł na dwoje dzieci,1140 zł na troje dzieci,
- przyznanie określonej kwoty, tzw. kwoty minimalnej nie będzie zamykało drogi do dochodzenia wyższych alimentów – co oznacza, iż w dotychczasowym trybie będzie zachowana możliwość żądania wyższej kwoty alimentów w postępowaniu, gdzie będą brane pod uwagę potrzeby uprawnionego oraz możliwości zarobkowe i majątkowe zobowiązanego i w tym zakresie prowadzone będzie postępowanie dowodowe,
- zachowana zostanie procedura dwuinstancyjności- co oznacza, że od alimentacyjnego nakazu zapłaty będzie można się odwołać, ale prawdopodobnie czas na odwołanie zostanie skrócony (możliwie ze czas na wniesienie odwołania od nakazu alimentacyjnego wynosić będzie 7 dni od dnia jego doręczenia).
Czy proponowane zmiany są faktyczne potrzebne i nie będą stanowiły nadmiernego obciążenia dla zobowiązanego?
W mediach proponowane reformy przez resort sprawiedliwości przedstawiane są z wielkim entuzjazmem- jako koniecznie i niezbędne, zwiększające efektywność uzyskiwania alimentów a tym samym realnego zabezpieczenia potrzeb małoletnich. Część praktyków prawa proponowała takie rozwiązanie już jakiś czas temu. Nie mniej jednak ustalanie wysokości należnych małoletniemu alimentów- jak wskazuje moja dotychczasowa praktyka zawodowa- to sprawa bardzo skomplikowana i wrażliwa.
Przepis art. 135 kro (kodeksu rodzinnego i opiekuńczego) to idealny system ważenia interesów małoletniego ale także zobowiązanego, którego w procesie ustalania wysokości alimentów pomijać nie można.
Z mojej praktyki wynika, że średnia kwota zasądzanych alimentów na jedno dziecko wynosi obecnie około 500 do 600 zł ( z zastrzeżeniem, że często zdarzają się także kwoty mniejsze). Jednakże jak pokazują badania społeczne- często i taka kwota okazuje się zbyt duża dla zobowiązanego (raport „Postrzeganie osób niewywiązujących się z obowiązku alimentacji. Przyczyny niealimentacji w modelu psychospołecznym” opracowane na zlecenie Stowarzyszenia Poprawy Spraw Alimentacyjnych dla Naszych Dzieci, będące przedmiotem rozważań Zespołu ds. alimentacji działającego przy Rzeczniku Praw Obywatelskich, dostępny na stronie internetowej RPO).
Czy nowelizacja w zakresie alimentów natychmiastowych jest konieczna?
Trudno odpowiedzieć na to pytanie w dniu dzisiejszym, nie znając pełnych założeń projektu a jedynie jego wstępnym zarys. Jednakże przy tak dużym zróżnicowaniu ekonomicznym (często są to dość istotne różnice nawet w poszczególnych regionach kraju) z jakim mamy do czynienia obecnie projekt ten wydaje się być „niebezpieczny” dla zobowiązanego. W dużych ośrodkach miejskich kwota 460 zł na jedno dziecko może zupełnie nie rozwiązywać i nie zaspokajać bieżących potrzeb, podczas gdy w małych miejscowościach może okazać nadmiernym, nierealnym do comiesięcznego spełnienia obciążeniem dla zobowiązanego przekraczającym jego możliwości zarobkowe i majątkowe.
Każda sprawa z powództwa o zasądzenie alimentów jest inna. Ponieważ inne są potrzeby (usprawiedliwione małoletniego), sytuacja zarobkowa i majątkowa zobowiązanych jest także rozmaita. Uwzględnić należy także sytuację majątkową i zarobkową rodzica, który w imieniu małoletniego występuje.
Nakazowe zasądzanie określonych z góry kwot alimentów może przyczynić się do pogłębienia zjawiska niealimentacji a także oporu zobowiązanych do łożenia kwot- w ich odczuciu z góry im narzuconych, bez wcześniejszego zbadania ich sytuacji majątkowej. Takie zjawisko należałoby ocenić jako wysoce niepożądane.
Kodeks postępowania cywilnego zna instytucję, którą można udoskonalić a która spełnia założenia już teraz projektu alimentów natychmiastowych jednocześnie gwarantując ochronę praw zobowiązanego- jest nią instytucja zabezpieczenia roszczenia alimentacyjnego na czas trwania postępowania zainicjowanego pozwem o zasądzenie alimentów. Z jednej strony pozwala na zaspokojenie bieżących potrzeb uprawnionego na czas trwania postępowania z drugiej strony pozwala prowadzić postępowanie o zasądzenie alimentów tak długo jak potrzebne będzie to dla właściwej oceny wysokości zasądzanych alimentów.
O wniosku o udzieleniu zabezpieczenia wnoszonym wraz z pozwem o zasądzenie alimentów będę pisać szczegółowo w kolejnych artykułach, jednakże już dzisiaj warto wiedzieć, ze ta instytucja pozwala na:
- ochronę interesów uprawnionego, niemalże natychmiastową– wniosek o udzielenie zabezpieczenia powinien być rozpoznany w ciągu 7 dni od daty wpływu do Sądu ( w praktyce jest to termin niestety instrukcyjny, często nieprzestrzegany przez Sądy i tutaj konieczna byłaby nowelizacja),
- poszanowanie i uwzględnienie interesów zobowiązanego– wniosek o udzielenie zabezpieczenia musi po pierwsze zawierać uprawdopodobnienie roszczenia, po drugie nie może zmierzać do pełnego zaspokojenia roszczeń uprawnionego- w praktyce Sądy zazwyczaj zasądzają tylko część kwoty żądanej przez rodzica w imieniu uprawnionego małoletniego biorąc pod uwagę bieżące potrzeby uprawnionego, przykładowo w przypadku żądania pozwu w kwocie 700 zł miesięcznie kwota udzielana w zabezpieczeniu to zazwyczaj 350-400 zł,
- możliwość odwołania się od postanowienia o udzieleniu zabezpieczenia przez każdą ze stron nie zadowoloną z rozstrzygnięcia
Brzmi podobnie jak założenia projektu alimentów natychmiastowych? Tak, ale nadto zakłada także ochronę zobowiązanego przed nadmiernym obciążeniem.
Terminowe alimenty w zamian za łatwiejsze egzekwowanie kontaktów z dzieckiem?
W praktyce zawodowej- co wynika także z przepisów ustawy kodeks rodzinny i opiekuńczy- staram się wytłumaczyć, że nawet nie realizując (z różnych przyczyn) kontaktów z dzieckiem rodzice co do zasady pozostają zobowiązani do realizowania obowiązku alimentacyjnego, względem ich dziecka.
Zobowiązanym (niestety najczęściej ojcom) trudno jest zrozumieć dlaczego w przypadku utrudniania im przez jednego z rodziców kontaktów z dzieckiem mają łożyć alimenty. Sprawa ta jest niezwykle delikatna, gdyż w przypadku każdego konfliktu pomiędzy rodzicami zawsze traci dziecko.
Zobowiązani skarżą się również, że np. poprzez brak kontaktu z dzieckiem nie są w stanie kontrolować prawidłowości w wydaniu łożonych przez nich alimentów.
Obecny system egzekwowania kontaktów z dzieckiem uznać należy za wysoce nieudolny, dlatego za bardzo ważne uznaje te założenia projektu zmian, które stanowią próbę powiązania zapewnienia kontaktów z dzieckiem rodzicowi, który wywiązuje się z obowiązku alimentacyjnego poprzez wprowadzenie asystenta rodziny w przypadku utrudniania lub udaremniania przez jednego z rodziców drugiemu orzeczonych przez Sąd kontaktów z dzieckiem.
Nastąpienie ma być nakładana kara pieniężna na rodzica utrudniającego kontakty z dzieckiem (Autorka przypomina, że rozwiązanie takie już funkcjonuje na gruncie Kodeksu postępowania cywilnego).
W ostateczności na wniosek rodzica sprawa miałaby trafić do prokuratora (zapewne chodzi o zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa)- przewidziano w projekcie również tzw. półroczny okres próby dla rodzica utrudniającego lub udaremniającego kontakty, po upływie tego okresu postępowanie miałoby zostać umorzone albo na rodzica utrudniającego kontakty miałaby zostać nałożona kara grzywny lub prac społecznych użytecznych.
Autor: Aleksandra Kurowska-Wójcik-prawnik
opublikowanio 28 maja 2018